Dwulatek cierpi na siatkówczaka obuocznego i może stracić wzrok. Uratować może go jedynie kosztowny wyjazd do USA, ponieważ w Polsce nie ma odpowiedniego sprzętu do walki z tą chorobą. Rodzice Antosia na wyjazd potrzebują 500 tysięcy złotych. Dzięki wpłacie Lewandowskich, kwota podskoczyła już do ponad 200 tysięcy. Para dokonała dwóch wpłat po 50 tysięcy złotych. Początkowo ich nazwiska widniały normalnie na stronie, ale szybko ich podpisy zostały zmienione na "ukryte". W pomoc choremu chłopcu zaangażowały się też inne gwiazdy z polskiego show-biznesu. Wpłata Lewandowskich mocno jednak popchnęła akcję do przodu. Państwo Lewandowscy pokazali, że mają gest. Zbiórka dla chłopca potrwa do 30 kwietnia. Jeśli też chcesz pomóc, kliknij TUTAJ. Bundesliga: wyniki, terminarz, strzelcy, gole