Cała sytuacja miała miejsce w 83. minucie, wygranego przez Liverpool 4-1, meczu ze Swansea City. Ofiarą ataku Sterlinga był Federico Fernandez - środkowy obrońca "Łabędzi" oraz reprezentacji Argentyny. Na szczęście dla niego, Anglik nie trafił w newralgiczne miejsce. Haniebnego czynu Sterling dopuścił się pod samym nosem asystenta sędziego, tym bardziej więc dziwi, że arbiter główny nie dostał sygnału i nie ukarał piłkarza "The Reds". Chwilę później Sterling został zmieniony przez Maria Balotellego. Sędzia zawodów Andre Marriner nie miał najlepszego dnia. W pierwszej połowie nie dostrzegł innego brzydkiego zachowania, kiedy Jonjo Shelvey trafił łokciem Emre Cana. Raheem Sterling kilka tygodni temu zdobył prestiżową nagrodę "Złotego Chłopca", dla najlepszego zawodnika do lat 21, grającego w Europie.