Kjetil Andre Aamodt, były znakomity alpejczyk, mający w dorobku cztery olimpijskie złota, przyznał jednak, że kiedy pierwszy raz zetknął się z Amerykanką, był przekonany, że ta... nigdy nie wygra nawet jednych zawodów. Norweg wspomniał historię, gdy stojąca u progu kariery Vonn... rozpłakała się, nie mogąc wytrzymać trudów treningu. Do łez doprowadził ją... polski szkoleniowiec. - Na początku 2000 roku trenowałem z nią i Pernillą Wiberg. To były ciężkie zajęcia. Mieliśmy polskiego trenera pływania, z którym odbywaliśmy trzygodzinną sesję. W pewnym momencie Lindsey Vonn zalała się łzami. Zwątpiłem w nią. Pomyślałem wówczas: "Ta dziewczyna nigdy nie wygra żadnych zawodów" - cytuje "Dagbladet".