Przestępcy zabrali obecnym na pokładzie autokaru - piłkarzom, trenerom, sztabowi - pieniądze, laptopy, aparaty fotograficzne. Ukradli także piłki i ubrania. Na jednym ze zdjęć opublikowanych na Twitterze widać zawodników stojących przed pojazdem w samej bieliźnie i bez butów. Z relacji klubu wynika, że w napaści wzięło udział sześciu mężczyzn uzbrojonych w broń palną i granaty. Wtargnęli do autokaru po przegranym meczu z Monagas SC (1-2) w miejscowości Maturin na północy kraju. Nikt nie został ranny, choć napastnicy przetrzymywali porwanych przez ponad dwie godziny. "Takie wydarzenia bardzo spowalniają rozwój futbolu" - napisano w oświadczeniu. Władze ligi już wcześniej ostrzegały o zwiększonym zagrożeniu i narastającej przemocy w kraju, w którym panuje napięta sytuacja polityczna. Sugerowano klubom wzmożenie ochrony zawodników.