Niespełna 71-letni Ferguson we wrześniu leciał samolotem do Nowego Jorku w towarzystwie matki gwiazdora Hollywoodu. W tracie podróży chciał wykazać się gestem i zaoferował, że jeśli tylko wcielający się w postać agenta 007 Craig chciałby zobaczyć na żywo prowadzoną przez niego drużynę z trybun Old Trafford, to bilet na niego czeka. "Spojrzała na mnie bardzo zdziwiona, jakbym miał rogi na głowie. Po chwili odparła, że nie sądzi, aby Daniel chciał oglądać Manchester United" - opowiedział w rozmowie z gazetą "The Sun" słynny szkocki trener. Mimo że dowiedział się później, iż aktor kibicuje rywalom "Czerwonych Diabłów", to nadal ceni jego talent. Zapowiedział także, że chętnie obejrzy go w najnowszej wersji przygód Jamesa Bonda. Kliknij i polub "Z karnego" na Facebooku!