Clippers i Lakers od wielu lat korzystają z tego samego obiektu. Drugi z zespołów ma na koncie 16 tytułów mistrzowskich, a ekipa prowadzona od czerwca przez Riversa - żadnego. 52-letni szkoleniowiec uznał, że oglądanie banerów przypominających o sukcesach "Jeziorowców" może wpływać negatywnie na budowanie przez jego zespół własnej historii i zdecydował o zasłonięciu ich plakatami przedstawiającymi zawodników Clippers. - Gdy gramy tu mecze, to jest nasza hala i uważam, że powinniśmy to pokazać zawodnikom. Tu nie chodzi o brak szacunku dla Lakers - zastrzegł. Amerykańskie media wypomniały jednak trenerowi, że zasłonił tylko banery ligowych przeciwników, a pozostawił ten nawiązujący do triumfu w hokejowej NHL w sezonie 2011/12 rozgrywającego tam również swoje mecze zespołu Los Angeles Kings.