Tak właśnie zrobił młody piłkarz AC Milan, M’Baye Niang. Niespełna 18-letni napastnik do Mediolanu trafił przed paroma tygodniami z Caen i już zdążył narozrabiać. Reprezentant francuskiej młodzieżówki mknął ulicami Mediolanu i został zatrzymany przez patrol drogówki. Chłopak nie miał prawa jazdy, więc kiedy policjant poprosił o okazanie dokumentów...przedstawił się jako kolega z drużyny, Bakaye Traore! Włoscy policjanci nie dali się nabrać na kiepski numer młodego Francuza i pojechali wspólnie z piłkarzem do hotelu, w którym chwilowo mieszka, żeby sprawdzić jego dokumenty. M’Baye miał pecha, bo wchodząc do budynku natknął się na...Traore! Nie wiemy, jak pomysłowy snajper usprawiedliwił się przed starszym kolegą, ale jesteśmy pewni, że jeszcze o nim usłyszymy. I to wcale nie po kolejnych golach strzelanych dla Milanu.