Członek zarządu PZPN oznajmił, że jest niewinny i zaatakował niektóre media, zapowiadając pozwy do sądu. Greń w trakcie godzinnego spotkania z dziennikarzami w jednym z warszawskich hoteli przedstawił na slajdach m.in. fragmenty artykułów w polskiej prasie na jego temat, do których się odnosił, zdjęcia z Dublina oraz wydruk billingów ze swojego telefonu. Zaprezentował też nawet... ubrania, w jakich poszedł na mecz. Po zakończeniu prezentacji opuścił salę, nie odpowiadając na pytania. Zobacz: