Frekwencja w piątkowy wieczór dopisała. Na jedną z aren Euro 2012 przyszło 40 605 widzów spragnionych dobrej gry reprezentacji Polski w debiucie Adama Nawałki. Pan Adam nie okazał się jednak cudotwórcą, a nasi piłkarze popełnili rażące błędy w obronie i przegrali ze Słowakami 0-2, co należy uznać za najniższy wymiar kary i efekt kilku świetnych interwencji Artura Boruca. Kibice niezadowoleni z postawy piłkarzy często gwizdali, w pewnym momencie skandowali też "jeszcze jeden, jeszcze jeden" życząc Słowakom kolejnej bramki. Postawa fanów wzburzyła Mateusza Klicha, reprezentanta Polski, który piątkowy mecz obserwował z trybun. Oto wpis sympatycznego pomocnika na Twitterze: "40.000 zakazów stadionowych po wczoraj. Byłem na trybunach i to co się tam dzieje to jest masakra... :/ Byle zjeść i ponapier..." *** Pod wpisem Klicha ruszyła mini debata narodowa. Czy kibice mogą gwizdać na reprezentantów Polski? A może powinni okazać więcej szacunku kadrowiczom? Zachęcamy do dyskusji. Zobacz również: Kibice ostro o meczu Polaków: Żenada, masakra, paranoja!