- Poczułam ogromną ulgę. To była decyzja, że tak powiem, dorosła - i dla męża, i dla mnie, bo w pewnym momencie sport wyczynowy zaczyna się robić niebezpieczny. Ale nie dalej niż w czwartek zeszłego tygodnia (14 lutego) Andrzej znów dostał ofertę walki. Zainteresowanie jest, kibice nadal chcieliby go widzieć, ale to już zamknięty rozdział tej książki - powiedziała Mariola Gołota.