- Pierwsze polskie słowa, jakich się nauczyłem to "nie rozumiem" - śmieje się dzisiaj Mamed.Chalidow zakorzenił się w Olsztynie, ale czasami odwiedza Czeczenię.- Najbardziej z Czeczeni brakuje mi gór. Jak jestem w Czeczeni to tęsknię za Polską, a jak jestem w Polsce to tęsknię za Czeczenią - przyznaje.