Piłkarz na wakacje wybrał się z rodziną i kolegami. Towarzyszą mu Luis Suarez oraz były kompan z Barcelony - Cesc Fabregas. Messi w jednej z restauracji, gdzie przebywał z przyjaciółmi, miał wydać spore pieniądze. Do sieci wyciekł rachunek Argentyńczyka opiewający na 37 330 euro. Co zamówił rzekomo Messi? Znalazło się tam m.in. 41 butelek szampana, 27 kartonów pizzy, cztery kosze owoców i siedem burgerów. Argentyńczyk postanowił się odnieść do informacji podanej przez jeden z portali w mediach społecznościowych. "Hahahah co za pomysł z opowiadaniem takich głupot. Najśmieszniejsze jest to, że ludzie w to uwierzyli" - napisał w odpowiedzi do jednego z portali Messi. Post szybko został usunięty ze strony, ale internauci zdołali to uwiecznić i podać dalej. Primera Division: wyniki, terminarz, strzelcy, gole