Obrońca James Pearson (22 lata), syn menedżera zespołu Nigela, napastnik Tom Hopper (21) oraz bramkarz Adam Smith (22) zostało zwolnionych po incydencie do jakiego doszło podczas klubowego tournee po Tajlandii. Sytuację opisał angielski dziennik "Sunday Mirror". "Piłkarze byli zajęci filmowaniem aktów seksualnych z Tajkami w pokoju hotelowym. Trójka podzieliła się nagraniem ze znajomymi w Wielkiej Brytanii, na którym słychać jak jeden z nich nazywa kobietę 'skośnooką', a jego koledzy śmieją się z rasistowskiej uwagi. Dziewczyny biorące udział w orgii były także wyśmiewane jako 'brudasy', a zawodnicy czynili jeszcze więcej oburzających komentarzy, zbyt obraźliwych, aby je tutaj wydrukować" - napisano w gazecie, która na swojej stronie internetowej zamieściła filmik z całego zajścia. Zaangażowanie w całą sprawę syna jest wielkim problemem dla menedżera Nigela Pearsona, który został okrzyknięty bohaterem przez kibiców "Lisów", po tym jak dzięki skutecznemu finiszowi, utrzymał drużynę w Premier League. Klub zdecydował o zwolnieniu całej trójki po przeprowadzeniu wewnętrznego śledztwa. "Leicester City FC jest w pełni świadomy z pozycji jaką on i jego piłkarze zajmują jako przedstawiciele miasta Leicester, Premier League, Angielskiego Związku Piłki Nożnej (FA) i wśród kibiców klubu" - napisano w oświadczeniu. "To oddanie w promowanie pozytywnego przesłania wspólnoty, wartości rodzinnych i równości oraz przestrzeganie standardów oczekiwanych od klubu z taka historią, tradycją i aspiracjami" - dodano. Właścicielem Leicester City są Tajscy milionerzy ojciec i syn Vichai i Aiyawatt Srivaddhanaprabha.