Zespół Argentinos uległ na własnym stadionie Belgrano 1-3 i zajmuje ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli uwzględniającej występy w trzech sezonach, która decyduje o tym, kto spadnie do niższej dywizji. W kraju pojawiły się teorie spiskowe, jakoby prezes klubu z Buenos Aires Luis Segura miał obiecać przewodniczącemu argentyńskiej federacji piłkarskiej Julio Grondonie, że zdegradowany zostanie Argentinos, a nie znajdujący się obecnie w strefie spadkowej zespół Independiente. Grondona był prezesem tego drugiego klubu zanim objął obecną funkcję w 1979 roku. Independiente należy do argentyńskiej "wielkiej piątki" (także Boca Juniors, Racing, River Plate i San Lorenzo) i jeszcze nigdy nie spadł z ekstraklasy. W barwach Argentinos Juniors profesjonalną karierę rozpoczynał uważany za jednego z najlepszych piłkarzy w historii Diego Maradona.