31-letni piłkarz, który w piłkarskiej reprezentacji Anglii zagrał raz, przypuścił atak na reprezentację Roya Hodgsona. - Kadra obecnie to gówno. Nic nie wygraliśmy, nie mamy dobrych piłkarzy. Wmawia się im, że są wspaniali - cytuje wypowiedzi Bartona ESPN. Piłkarz zaatakował również angielską federację piłkarską, twierdząc, że jest organizacją archaiczną i zupełnie nie dba o angielski futbol, z wyjątkiem Premier League, bo to wartościowy rynkowo produkt. Barton stwierdził, że na Wyspach produkuje się menedżerów, lecz nie ma tam dobrych trenerów. - Nie jestem tu, by atakować Aleksa Fergusona. Jest wspaniałym menedżerem, ikoną. Ale trenowanie piłkarzy nie było jego mocną stroną. To nie trener, to menedżer. Rozmawiałem z ludźmi, którzy twierdzą, że umiał tylko rozłożyć pachołki na treningu - stwierdził Barton. - To różnica, to wielka różnica być trenerem, a menedżerem - powiedział pomocnik QPR.