W poniedziałek reprezentant Szwecji został uhonorowany w stolicy Francji. W muzeum Grevina odsłonięto figurę woskową, która jest kopią Ibrahimovicia. Okazuje się jednak, że Zlatanowi nie wystarcza odwzorowanie w normalnej skali, chciałby, aby jego wielkość była widoczna w całym Paryżu. "To niesamowite uczucie mieć własną figurę w muzeum Grevina" - powiedział Ibrahimović, stacji RMC "Posąg wygląda na bardzo skupiony, podobnie jak ja na boisku. Mogę być tylko wdzięczny autorom za fantastycznie wykonaną pracę. Jestem bardzo dumny z uznania takiego rodzaju, szczególnie jako Szwed" - stwierdził 33-letni napastnik PSG, któremu marzy się jednak więcej. "Następny krok? Nie wiem... Może zastąpienie wieży Eiflla posągiem Ibrahimovicia" - dodał.