Choć 49-letni biznesmen stał się ostatnio wrogiem publicznym nr 1 dla fanów katowickiego zespołu, protest przebiegał w bardzo pokojowej i kulturalnej atmosferze. Kibice pod domem nowego właściciela Polonii urządzili sobie typowy piknik - rozpalili grilla, otworzyli piwka, puścili z głośników disco polo, a także wywiesili transparent z napisem "Wielka piłka dla Irka". Happening najwyraźniej dał do myślenia kontrowersyjnemu biznesmenowi, ponieważ ten zrezygnował z fuzji z Polonią Warszawa, której przeciwni byli katowiccy sympatycy futbolu. Poniżej przedstawiamy wam relację ze wspomnianego wcześniej wydarzenia: