King strzelił w ubiegłym sezonie 16 goli w Premier League i przez kolegów z Bournemouth został wybrany najlepszym zawodnikiem drużyny. Osiągnięcia reprezentanta Norwegii deprecjonuje jednak Erik Thorstvedt, były bramkarz Tottenhamu, a obecnie ekspert telewizyjny. W jednym z programów dość ostro skomentował grę Kinga. - Powiem brutalnie: miał farta. A ja nie lubię farciarzy. Napastnik popularnych "Wisienek" jest jednak przekonany, że gole były wynikiem ciężkiej pracy i dobrej formy, a nie fury szczęścia. Josua King założył się nawet z Thorstvedtem, że w bieżącym sezonie zdobędzie co najmniej tyle samo bramek. - Będzie zabawnie, gdy spotkamy się w czerwcu, a on będzie musiał posprzątać mi mieszkanie i wypucować samochód - zakończył King.