Coleman musiał zostać w ojczyźnie dłużej, by wyrobić nowy dokument. Podczas konferencji prasowej i treningu w Skopje zastąpił go asystent Kit Symons. Brytyjskie media wypomniały przy tej okazji trenerowi Walijczyków sytuację, która miała miejsce, gdy prowadził hiszpański Real Sociedad (2007-08). Pewnego dnia spóźnił się na spotkanie z dziennikarzami, tłumacząc się, że zepsuta pralka zalała jego mieszkanie. Później okazało się, że nie było żadnej awarii, a Coleman bawił się do rana w nocnym klubie. W drużynie Walii na mecz z Macedonią jest Gareth Bale, który w niedzielę - przechodząc z Tottenhamu Hotspur do Realu Madryt za 100 mln euro - został najdroższym piłkarzem w historii (chociaż niektóre źródła hiszpańskie twierdzą, że suma transferu wyniosła 91 mln euro). Nie jest jednak pewne, czy 24-letni zawodnik znajdzie się w wyjściowym składzie drużyny narodowej. "Gareth jest gotowy do gry i chce wystąpić od początku spotkania, ale jesteśmy ostrożni, bo nie trenował zbyt wiele w okresie przygotowawczym. Upewnimy się jeszcze co do tego, jakie będzie najlepsze rozwiązanie w tej sytuacji" - powiedział Symons. Walijczycy zajmują z sześcioma punktami na koncie czwarte miejsce w grupie A eliminacji MŚ. Macedończycy zamykają stawkę, mając w dorobku cztery pkt. Liderem są Belgowie - 19 pkt - którzy rozegrali siedem meczów, o jeden więcej niż wspomniane wcześniej zespoły.