Prowadzący program zasugerował, że miasto jest brzydkie jak "tył lodówki", a rozbawiona piosenkarka potwierdziła, iż nie należy do najpiękniejszych. Zdaniem reprezentantki Hiszpanii na konkurs Eurowizji znalezienie ładnych miejsc wymaga dużo cierpliwości. Według niej zdecydowanie największą atrakcją Manchesteru jest obecność De Gei, który według Garcii sprawia, że wszystko staje się piękniejsze.