Były obrońca piłkarskiej reprezentacji "Canarinhos" po zakończeniu sportowej kariery zamierza pozostać w Niemczech. 30-letni Dante nie został powołany na towarzyskie mecze Brazylii przez nowego szkoleniowca Dungę. - Nie ma potrzeby, bym w ogóle myślał o powrocie do reprezentacji - powiedział Dante. Piłkarz występuje w lidze niemieckiej od 2009 roku, a jego obecny kontrakt kończy się w 2017 roku. Był uczestnikiem pamiętnego półfinału mistrzostw świata w Brazylii, w którym Niemcy pokonały gospodarzy aż 7-1. Po meczu wiele słów krytyki mediów i kibiców spadło na obrońców. Trener Luiz Felipe Scolari na pozycji dwóch środkowych defensorów wystawił wówczas Davida Luiza i Dantego, którzy mieli zagwarantować spokój w defensywie i rozpoczynać akcje ofensywne. Jak oceniły media ta koncepcja zupełnie nie sprawdziła się na murawie.