Portugalczyk wynegocjował z Realem lukratywny kontrakt w wysokości 17 mln euro rocznie, ale o swoje interesy potrafi zadbać nie tyko kopiąc piłkę. "Forbes" wyliczył, że jest obecnie najlepiej opłacanym piłkarzem świata, bo wielkie pieniądze kasuje także dzięki kontraktom reklamowym. Doczekał się nawet swojej linii bielizny CR7, którą z rozmachem promuje. W największych miastach Europy pojawiły się telebimy, na których Ronaldo prezentuje atletyczną sylwetkę, no i oczywiście slipki. Jego zdjęcia w samych majtkach można zobaczyć na bilbordach i w gazetach na całym świecie. Niedawno nawet podczas gali Primera Division, na której odebrał nagrodę dla najlepszego piłkarza ligi, prowadząca zażartowała, że CR7 jest mężczyzną, którego najwięcej razy w życiu widziała w bieliźnie i do tego najlepiej wydepilowanym. Po imprezie z nietypowym tortem w roli głównej, już pojawiły się kolejne zgryźliwe komentarze, ale kto nie zjadłby kawałka tortu, nawet z wizerunkiem majtek, dla kilku milionów euro?