Leicester City ma szansę już w poniedziałek świętować tytuł mistrza Anglii. Po remisie z Manchesterem United, "Lisom" wystarczy jakiekolwiek potknięcie Tottenhamu Hotspur, który zagra na wyjeździe z Chelsea Londyn. Trener lidera Premier League - Claudio Ranieri przyznał jednak, że nie obejrzy meczu głównego rywala. - Będę wtedy w samolocie powrotnym z Włoch - powiedział zapytany o powody takiej decyzji. Okazało się, że Ranieri wybiera się do ojczyzny, aby zjeść lunch ze swoją 96-letnią mamą i w czasie derbów Londynu będzie wracał do Anglii drogą lotniczą. - Jak tylko wyląduje, to sprawdzę wynik - zażartował Włoch. 64-letni Ranieri może otrzymać pięć milionów funtów premii, jeśli "Lisy" zdobędą pierwsze w historii klubu mistrzostwo Anglii. Premier League - sprawdź terminarz, wyniki oraz tabelę! Jeśli "Koguty" nie zalicza wpadki i wygrają, Leicester City będzie miał szansę wywalczyć mistrzostwo wygrywając kolejne spotkanie ligowe z Evertonem, które zaplanowano na sobotę 7 maja.