Cała akcja wydarzyła się w 21. minucie meczu 10. kolejki z Rennes. Aubameyang po strzeleniu gola pobiegł za bramkę, gdzie leżała już przygotowana maska "Człowieka-pająka". Potem wszystko potoczyło się bardzo szybko. Reprezentant Gabonu nałożył maskę i w ten sposób manifestował swoją radość. Kilka lat temu w polskiej ekstraklasie też mieliśmy nietypowy sposób okazywania radości po zdobytych bramkach. Na murawach zagościły tzw. cieszynki rozpropagowane przez Piotra Rockiego. Jedną z najsłynniejszych był dyskobol, gdy zawodnik grał w Groclinie Grodzisk Wielkopolski. Zabawa nie przetrwała jednak próby czasu, a szkoda...