Argentyński futbol w ostatnich latach zmagał się z plagą zamieszek na trybunach stadionów, ale ostatnio walki na pięści przeniosły się na... murawę, a w rolę chuliganów wcielili się piłkarze czołowych klubów. Do skandalicznych ekscesów doszło w trakcie meczów towarzyskich pomiędzy Boca Juniors i River Plate oraz Estudiantes i Gimnasia La Plata. Podczas tego pierwszego spotkania zawodnik Boca Carlos Tevez starł się z obrońcą River, a po chwili doszło do regularnej bijatyki z udziałem piłkarzy obu drużyn. Historia powtórzyła się kilka dni później w meczu Estudiantes z Gimnasia. "Towarzyskie" spotkanie zostało przerwane, bo dochodziło do bójek, zawodnicy obu drużyn kopali się, a nawet opluwali! "Żałujemy tego, co się stało. To trochę wymknęło się spod kontroli" - powiedział po meczu pomocnik Gimnasia Roberto Brum. Przedstawiciele argentyńskiego rządu mają dość ekscesów w trakcie piłkarskich meczów i natychmiast podjęli środki ostrożności. Minister spraw wewnętrznych Patricia Bullrich zażądała surowych kar dla wszystkich, którzy brali udział w meczach, w trakcie których dochodziło do rękoczynów. Prezydent Argentyny Mauricio Macri wezwał przedstawicieli argentyńskiej federacji oraz środowisko piłkarskie, aby podjęli starania zmierzające do oczyszczenia futbolu z przemocy. Zobacz wideo z bójki w meczu Estudiantes - Gimnasia: