Końcem stycznia koszykarze Los Angeles Clippers byli w trasie. Podczas kolacji w Toronto doszło do sprzeczki Griffina z Matiasem Testim, asystentem kierownika odpowiadającego za sprzęt. Po wyjściu z restauracji Griffin pobił się z Testim, z którym zresztą się przyjaźni. Testi miał po tym incydencie widoczne ślady na twarzy, ale bójka gorzej skończyła się dla Griffina, który bijąc kolegę złamał sobie prawą rękę. Teraz przechodzi rehabilitację po operacji. Władze klubu szybko zareagowały na bójkę swoich pracowników i odesłały ich do domów. Teraz szefowie Clippers opublikowali oświadczenie, w którym napisali, że koszykarz straci zarobki za okres zawieszenia i nie otrzyma pieniędzy także za pierwszy mecz, który rozegra po upływie kary. To całkiem spora kwota, bo nr 1 draftu z 2009 roku zarabia prawie 19 mln dolarów za sezon. Pieniądze mają trafić do fundacji wspomagającej biedną młodzież z Los Angeles.