Inverdale na antenie radia powiedział: "Sądzicie, że tato Bartoli powiedział jej kiedy była mała 'nigdy nie będziesz laską, nigdy nie będziesz Szarapową, więc musisz być pełna woli walki i walczyć'? Te słowa wywołały burzę. W końcu stacja - poprzez rzecznika - zdecydowała się przeprosić, przyznając, że słowa Inverdale były "niewrażliwe". Bartoli zlekceważyła incydent. "To nie ma znaczenia. Nie jestem blondynką. To fakt. Czyżbym śniła o kontrakcie modelki? Nie. Ale czy marzyłam o wygraniu Wimbledonu? Zdecydowanie tak!" - skwitowała. Marion Bartoli odniosła w sobotę pierwsze zwycięstwo w Wielkim Szlemie, triumfując w turnieju na trawiastych kortach w Wimbledonie. 28-letnia francuska tenisistka pokonała w finale Niemkę polskiego pochodzenia Sabine Lisicki 6:1, 6:4. Triumf dał Bartoli czek na 1,6 miliona funtów oraz 2000 punktów do rankingu WTA Tour, w którym awansuje w poniedziałek na siódme miejsce.