Niespodziewany demograficzny wzrost przez islandzką prasę od razu został ściśle powiązany z meczem mistrzostw Europy z Anglią. Wikingowie w 1/8 finału sprawili ogromna sensację i wygrali 2-1 z naszpikowaną gwiazdami drużyną Anglików. To właśnie po tym spotkaniu Islandczycy mieli tak hucznie świętować, że przeniosło się to na rekordową liczbę urodzeń w kraju. Szczyt przypadł na ostatni weekend 25-26 marca. Ilu noworodków dostanie imiona po bohaterach z meczu Islandia - Anglia tego na razie nie wiadomo.