Liga Mistrzów. Wyniki, tabela i statystyki - kliknij tutaj! Piłkarz Bayernu Monachium i reprezentacji Chile Arturo Vidal w ostatnich miesiącach regularnie znajduje się na czołówkach gazet i to nie zawsze z powodu swojej dobrej formy. Zawodnik został już przyłapany na jeździe pod wpływem alkoholu, a teraz znowu dał plamę! Tym razem Vidal, raptem kilka godzin po meczu Bayernu z Juventusem w Lidze Mistrzów, o godzinie 2.25 w nocy z wtorku na środę wymknął się z hotelu w Turynie i ruszył na imprezę w towarzystwie kilku swoich kolegów z drużyny. Chilijczykowi w nocnej "akcji" towarzyszyli: Thiago Alcantara, Kingsley Coman, Franck Ribery, Douglas Costa, David Alaba i Rafinha. Zawodnicy wspólnie udali się do klubu nocnego, gdzie spotkali m.in. gwiazdora Juventusu - Paula Pogbę. Nie jest tajemnicą, że Pogba i Vidal przyjaźnią się od czasów gdy obaj grali w Turynie. Reprezentant Chile właśnie z ekipy "Starej Damy" trafił do Bayernu. Według informacji świadków, impreza zorganizowana przez piłkarzy była krótka i zorganizowana w pośpiechu. Muzyka w klubie była tak głośna, że nawet stojąc na zewnątrz słychać było dudnienie. Około godziny 5.30 zabawa się skończyła, Vidal i spółka wrócili do hotelu, a Pogba do swojego mieszkania. Sprawa odbiła się głośnym echem we włoskich i niemieckich mediach. Niewykluczone, że zawodnicy dostaną teraz surowe kary. Szczególnie zagrożony jest Vidal, który już wcześniej sprawiał przecież problemy dyscyplinarne.