Spółdzielnia mieszkaniowa "Na stoku" postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców i wybudować boisko w ramach tzw. małego projektu. Pieniędzy wystarczyło jednak tylko na połowę inwestycji. "To plac treningowy do ćwiczeń gry w piłkę nożnej" - powiedział prezes spółdzielni Wojciech Radomski przed kamerami TVN24."Niewątpliwie byłoby lepiej gdyby były dwie bramki, bo wtedy można by rozgrywać mecze. Mieszkańcy chcieli na początku boisko z dwiema bramkami. Natomiast potem, widząc że nie ma szans na wykonanie takiego boiska w ramach małego projektu, to dlatego wystąpili o budowę takiego placu treningowego. W tym roku występowaliśmy z wnioskiem o wykonanie zwierciadlanego odbicia tego, co już zostało wykonane. Jednak urząd miasta nie przyjął tego wniosku ponieważ uważał, że nie zmieścimy się w kosztach" - tłumaczył Wojciech Radomski. Zobacz materiał wideo: