Konstantin P. nie przyznał się do spowodowania wypadku. Mimo, że bramkarz jest właścicielem auta, to nie posiada prawa jazdy. Nastolatek wraz z pasażerką uciekł z miejsca wypadku, za co grozi mu nawet sześć lat więzienia. Mimo to dyrektor młodzieżowej drużyny Zenita zapowiedział, że nie wyciągnie konsekwencji wobec piłkarza.