Za Polakami bardzo udany sezon. Przypomnijmy, że na mistrzostwach świata w Calgary historyczny, pierwszy dla Polski krążek tej imprezy w konkurencji indywidualnej zdobył Damian Żurek, a brąz w sprincie drużynowym wywalczyły Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek. Ponadto, Biało-Czerwoni zdobyli aż trzy medale na mistrzostwach Europy w Heerenveen, w tym złoto w sprincie drużynowym mężczyzn. Jak nietrudno jednak zauważyć, dobre wyniki osiągają głównie sprinterzy. Dlatego władze PZŁS uznały, że pora na zmiany. Stąd decyzja o rozstaniu z pracującym od dwóch lat z kadrą byłym znakomitym łyżwiarzem Pawłem Abratkiewiczem. I zastąpieniem go duetem Roland Cieślak i Holender Henk Hospes. Sukcesy nie tylko w sprintach "Jestem tu po to, aby osiągnąć dobre wyniki na średnich i długich dystansach w przyszłym sezonie. Widzę duży potencjał w polskich zawodnikach, i to nie tylko w sprincie czy drużynach" - przekonywał Henk Hospes, cytowany w komunikacie PZŁS. Pierwsze zgrupowanie reprezentacji Polski w pełnym składzie zaplanowane jest na początek maja (4-12 maja) w Spale. Nowy sezon startowy dla panczenistów rozpocznie się jesienią od PŚ w Nagano (22-24 listopada) i Pekinie (29 listopada - 1 grudnia). Na początku przyszłego roku, najprawdopodobniej w Heerenveen, odbędą się ME (10-12 stycznia), zaś dwa miesiące później zostaną rozegrane MŚ w Hamar (13-16 marca). W Polsce na ten moment zostały zaplanowane dwa juniorskie PŚ w Zakopanem (30 listopada - 1 grudnia oraz 7-8 grudnia).