Burmistrz w oświadczeniu podkreślił, że obecnie "nie ma warunków, by wygrać w 2022 roku" i należy skoncentrować prace, wysiłki, by skutecznie rywalizować o prawo organizacji igrzysk cztery lata później. "Możliwość, by Barcelona i Pireneje gościły zimowe igrzyska stanowi wielką szansę rozwoju tego regionu, ale i całego kraju. Nie możemy jej przespać. Jednak po rozmowach z lokalnymi politykami różnych opcji, rządem hiszpańskim, krajowym komitetem olimpijskim oraz MKOl wiem, że teraz otrzymanie tego przywileju byłoby praktycznie niemożliwe" - powiedział Trias. Jak dodał, miasto musi zadbać o to, by nie było kojarzone jedynie jako światowy ośrodek sportów letnich, ale i zaczęto je wiązać ze śniegiem i lodem. "Musimy uświadomić ludziom, że na nartach można jeździć już półtorej godziny drogi od naszych słynnych plaż" - zaznaczył. Barcelona gościła letnie igrzyska w 1992 roku. Zakończyły się one sukcesem zarówno sportowym, jak i organizacyjnym, a stolica Katalonii stała się po nich jednym z najpopularniejszych ośrodków turystycznych w Europie. Proces aplikacyjny ws. organizacji olimpiady 2022 roku został rozpoczęty już w czerwcu. Termin składania wniosków do MKOl upływa 14 listopada. Na razie oficjalne dokumenty złożyła była stolica Kazachstanu - Ałma-Ata. Chęć przeprowadzenia zawodów, oprócz Polski i Słowacji, wyraziły też Oslo, Lwów i Monachium. W lipcu 2014 MKOl oficjalnie zaprezentuje listę kandydatów. Decyzja o tym, kto zostanie gospodarzem "białych" igrzysk za dziewięć lat zapadnie podczas 127. sesji MKOl w Kuala Lumpur 31 lipca 2015 roku. W przyszłym roku ta impreza odbędzie się rosyjskim kurorcie nad Morzem Czarnym - w Soczi, a w 2018 - w południowokoreańskim Pyeongchang.