Anastasija Tatalina stoi u progu wielkiej kariery w narciarstwie dowolnym. Ma dopiero 21 lat, a w minionym roku sięgnęła już po mistrzostwo świata w konkurencji big air. Po zakończeniu zimowych zmagań zdecydowała się na odważny krok, informując o skandalach, do jakich miało dochodzić w rosyjskiej federacji. Jak przyznała, działacze domagali się od niej pieniędzy pochodzących ze zdobytych nagród. Jej matka poszła nawet o krok dalej sugerując, że jej córka otrzymywała od trenerów propozycje o charakterze intymnym i była nękana. Młodszą koleżankę poparł rosyjski snowboardzista amerykańskiego pochodzenia - Vic Wild. Anastasija Tatalina o skandalu w Rosji. Namawiali ją do zmiany obywatelstwa Anastasija Tatalina ma spotkać się z ministrem sportu. Zanim do tego dojdzie, podzieliła się jednak z reakcjami, jakie spotkały ją ze strony trenera i związku. - W odpowiedzi na mój apel nie ma ani jednej konstruktywnej odpowiedzi. Tylko brud i kłamstwa. Jak zrozumiałam Aleksieja Kuraszowa (prezesa Rosyjskiej Federacji Freestyle - przyp. red.), sugeruje on zmianę mojego obywatelstwa. Gdybym miała taki zamiar, po prostu bym to zrobiła, a nie próbowała zajmować się problemami, które istnieją w naszym sporcie i o których wielu boi się rozmawiać, wiedząc, co ich dalej czeka. Nawiasem mówiąc, Nikita Wasiliew (trener - przyp. red.) zaproponował mi zmianę reprezentacji narodowej na zgrupowaniu w listopadzie. Kilka miesięcy przed igrzyskami... - zdradziła Anastasija Tatalina w rozmowie z portalem Sport-express.ru.