Pluszczenko otrzymał za występ 263,25 pkt - więcej niż w ubiegłym roku, gdy zdobył tytuł mistrza Europy. W programie dowolnym 31-letni Rosjanin zaprezentował kombinacje zawierająca poczwórny skok.- Drugi dzień zmagań był dla mnie łatwiejszy. Dodało mi to pewności siebie - podkreślił słynny łyżwiarz.Zwycięstwo w Rydze dało mu cenne punkty potrzebne do zagwarantowania sobie udziału w lutowych igrzyskach w Soczi. Jeśli uda mu się do nich zakwalifikować, to po raz czwarty w karierze wystartuje w olimpiadzie. Z każdej poprzedniej przywoził medal - w 2006 roku w Turynie był najlepszy, a w Salt Lake City (2002) i Vancouver (2010) wywalczył srebro. Kontrowersje wzbudził werdykt sprzed niespełna czterech lat, gdy mistrzem olimpijskim został Amerykanin Evan Lysacek.Pluszczenko, który ma w dorobku trzy tytuły mistrza świata (2001, 2003, 2004), w styczniu wycofał się z mistrzostw Starego Kontynentu z powodu bólu pleców. Problemy z kręgosłupem miał od kilku lat, ale dopiero w tym roku zdecydował się na zabieg.W jego kolekcji jest także siedem złotych medali ME. Jak podkreślił jednak, przed nim wciąż dużo pracy, a głównym celem jest zajęcie miejsca na podium w Soczi.