- Stan trenera jest ciężki, ale bardzo stabilny. Ma liczne obrażenia, potłuczenia. Ma pęknięte żebra, pękniętą miednicę, opuszczone płuco, pozrywane więzadła. Jest pod dobrą opieką naszego lekarza i lekarzy w szpitalu w Polanicy Zdroju - powiedziała w rozmowie z Interią Ewa Białkowska, szef wyszkolenia w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego. - Pojedyncze obrażenia może nie są głębokie, ale jest ich dość dużo i całościowo sprawia to, że stan jest dość ciężki - wyjaśniła. - Trener uległ wypadkowi wczoraj na prywatnym treningu. Uderzył w niego samochód - powiedział Białkowska. - Szkoleniowiec miał przerwę między zgrupowaniami i przebywał w domu. Do wypadku doszło w okolicach Dusznik Zdroju - dodała. Mazur ma 44 lata. Był panczenistą, a po za kończeniu kariery został szkoleniowcem. Prowadził mi.n. kadrę kobiet. Od 2016 roku jest trenerem reprezentacji Polski mężczyzn. WS