W piątek w sprincie drużynowym polskie panczenistki w składzie Andżelika Wójcik, Iga Wojtasik i Karolina Bosiek zdobyły srebrny medal na mistrzostwach Europy, a w niedzielę męska reprezentacja "odpowiedziała" złotem, przebijając tym samym wspaniały wyczyn koleżanek po fachu. Polski skoczek wreszcie na podium. Pierwszy taki przypadek w tym sezonie Polacy złoci w Heerenveen. Pobili rekord kraju Marek Kania, Piotr Michalski i Damian Żurek uzyskali czas 1.18,31 i pokonali Norwegów, którzy zajęli drugie miejsce. Brązowy medal powędrował do gospodarzy - Holendrzy stracili do Polaków 2,30 sekundy. Sprint Polaków miał znakomity start, a zadbał o to Marek Kania. Później było jednak już tylko lepiej. Z każdym okrążeniem "Biało-Czerwoni" zwiększali swoją przewagę do Holendrów i ostatecznie pokonali ich dość wyraźnie. Osiągając czas 1.18,31, Kania, Michalski i Żurek pobili rekord Polski w drużynowym łyżwiarstwie szybkim.