Jekaterina Kurakowa, która w tym sezonie zmieniła muzykę i choreografię, w programie krótkim zaprezentowała się do utworów Elvisa Presleya. I podobnie jak podczas GP USA, także i w Sheffield zachwyciła publiczność. Co prawda nie ustrzegła się drobnych błędów, ale z notą 63,46 punktu plasowała się na doskonałej, czwartej pozycji, będąc tuż za podium. Co prawda prowadząca Japonka Mai Mihara i znajdująca się na drugiej pozycji Isabeu Levito z USA miały dość wyraźną przewagę nad Polką, to już reprezentantka Gruzji Anastasija Gubanowa wyprzedzała Kurakową o nieco ponad trzy punkty. A to zapowiadało wielkie emocje w programie dowolnym! Czytaj także: Polska drużyna kobiet tuż za podium W programie dowolnym do muzyki z filmów Disneya Kurakowa zaczęła od kombinacji z potrójnym lutzem, eulerem i potrójnym flipem. Udany początek sprawił, że wszystkie kolejne elementy nasza łyżwiarka wykonywała bardzo pewnie i zakończyła swój program bezbłędnie! Jej choreografia została wykonana bardzo starannie, ale z dużą gracją i ostatecznie Kurakowa zgromadziła 126.98 punktów, co niestety nie wystarczyło do wyprzedzenia w klasyfikacji łącznej You Young z Korei Południowej. Różnice jednak w walce o podium były bardzo małe. Do trzeciej finalnie Gubanowej Polka straciła około 2,5 punktu! Miała lepszy program dowolny od Gruzinki, ale niestety nie na tyle, by móc ją wyprzedzić. Historyczne miejsce w pierwszej trójce zawodów z cyklu Grand Prix było o krok, ale tym razem się nie udało. Mimo wszystko cały czas możemy mieć nadzieję, że Kurakowej w końcu się uda, bo ta zawodniczka nie przestaje nas zachwycać na tafli. Najlepsza w Wielkiej Brytanii okazała się Mai Mihara, która także w programie dowolnym nie miała sobie równych i o dwa punkty wyprzedziła Levito.