Nie tylko kibicom nie podobało się ociąganie się Międzynarodowej Federacji Narciarskiej z decyzją o wykluczeniu rosyjskich i białoruskich sportowców z rywalizacji. Sportowców z tych krajów nie chce u siebie Norweski Związek Narciarski. Polski Związek Narciarski nie zezwolił z kolei na start rosyjskich zawodników w mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym, które wkrótce rozpoczną się w Zakopanem. Swoje stanowisko FIS zmienił dopiero we wtorkowe popołudnie. Okazuje się, że FIS może mieć też problem na innym polu. Vegar Kulset z Uno-X Mobility - sieci stacji paliw w Norwegii i Danii, napisał na Twitterze, że jego firma odrzuciła ofertę wsparcia narciarskich mistrzostw pod egidą FIS-u. "W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy ofertę zostania partnerem mistrzostw w Planicy w 2023 roku i w Trondheim w 2025. Grzecznie odmówiliśmy, nawet jeśli wypadałoby zacytować odważnych Ukraińców, których poproszono o poddanie się" - napisał Kulset. Czytaj też: Rosjanie wyjechali z Zakopanego. "Ale niesmak pozostał"