"Czekałem na taki zjazd cały rok. Wiedziałem, że będzie bardzo szybko. Pogoda jest idealna. Trasa była przygotowana wyśmienicie, śnieg był bardzo szybki. Narty niosły fantastycznie, trafiłem ze smarowaniem. Czułem, że panuję nad tym, co robię. W poniedziałek kolejne zjazdy. Mam nadzieję, że "stuknie" 240 km/h" - powiedział Dobrowolski. 32-letni zakopiańczyk uplasował się wynikiem 238,885 km/h na szóstej pozycji w zawodach. W pierwszej próbie uzyskał 227,416 i był poza czołową dziesiątką. Najszybszy był w niedzielę Włoch Simone Origone - 249 km/h. Do niego od 2006 roku należy rekord świata - 251,400 km/h. W poniedziałek zawodnicy mają zjeżdżać z samego szczytu trasy Chabriere z wysokości 2720 metrów.