W Suchem k. Zakopanego rywalizowało prawie 60 zawodniczek i zawodników z sześciu klubów. Piotr Skowroński, trener snowboardowej kadry narodowej powiedział, że jego podopieczni nie zawiedli. - Olimpijczycy Weronika Biela, Ola Król oraz Oskar Kwiatkowski, no i kadrowicz Michał Nowaczyk spełnili moje oczekiwania, chociaż wszystko mogło się zdarzyć z powodu trudnych warunków śniegowych. To są jednak doświadczeni zawodnicy, z głową na karku i wiedzą jak uniknąć zagrożenia czy wpadek - ocenił szkoleniowiec, który podczas MP pełnił funkcję kierownika trasy. Dodał, że pecha miała jedynie Karolina Sztokfisz. - Wciągnęło ją wczoraj na moment w ten miękki śnieg, przecięła tyczkę i została zdyskwalifikowana - przypomniał. Król potwierdziła, że oba starty były prawdziwym wyzwaniem. - Naprawdę trzeba było uważać w każdym elemencie, tym bardziej więc cieszę się z dzisiejszego tytułu. Fajnie też było spotkać znajomych i pościgać się z młodszymi koleżankami w slalomie, czyli mojej ukochanej konkurencji, obserwując jakie robią postępy - podsumowała jedenasta zawodniczka igrzysk olimpijskich w Pjongczangu w slalomie gigancie równoległym. Dla Bieli nie tylko walka o mistrzowskie tytuły była bardzo ważna. - Ten sezon to były głównie starty w gigancie - na slalomach może pojechałam z 6-7 razy, więc dzisiejsze drugie miejsce to fajna sprawa. Cieszy też fakt, że po 8-10 latach przerwy były to zawody tej rangi, bo nie tylko mam złoty i srebrny medal MP, ale także zebrałam punkty FIS - podsumowała zawodniczka zakopiańskiego AZS. Nowaczyk nie krył radości ze zdobycia dwóch złotych krążków. - Wygrałem wszystko, co było do wygrania, no a szczególnie zadowolony jestem, że w slalomie udało mi się obronić ubiegłoroczny tytuł. Sukcesy się namnożyły, bo dwukrotnie zwyciężyłem też w rywalizacji FIS. Oby równie dobrze poszło mi w ten weekend w Pucharze Świata w Winterbergu - zaznaczył. Wśród kobiet w międzynarodowych mistrzostwach Polski FIS we wtorek najlepsza była Biela, dzień później triumfowała Król. Kwiatkowski w sumie cztery razy stawał na drugim stopniu podium. - Jest radość, ponieważ to absolutnie nie były moje warunki. Dobrze, że chociaż w finałach potworzyły się bandy, na których można się było oprzeć i z nich przyspieszać - podkreślił zakopiańczyk. Kolejne konkurencje mistrzostw kraju w snowboardzie rozegrane zostaną w piątek i sobotę w Białce Tatrzańskiej. Tym razem o tytuły walczyć będą zawodnicy specjalizujący się w konkurencjach dowolnych - big air i slopstyle. Medaliści drugiego dnia MP w snowboardzie: slalom kobiet 1. Aleksandra Król (F2 Dawidek Team Zakopane) 2. Weronika Biela (AZS Zakopane) 3. Julia Sitarz (AZS Zakopane) slalom mężczyzn 1. Michał Nowaczyk 2. Oskar Kwiatkowski 3. Tomasz Kowalczyk (wszyscy AZS Zakopane)