Z powodu ataku Rosji na Ukrainę rosyjscy łyżwiarze figurowi zostali wykluczeni z udziału w mistrzostwach świata w Montpellier, które odbywają się w dniach 21-27 marca. Rosjanie występują w tym czasie w wewnętrznej rywalizacji - turnieju Channel One Cup w Sarańsku. MŚ w łyżwiarstwie figurowym w Montpellie. Aleksandr Żulin: To profanacja Aleksandr Żulin nie może pogodzić się z faktem, że jego rodacy nie mogą rywalizować o medale i uważa, że pozostali zawodnicy przez 30 lat nie zdołają w całości zasypać przepaści, jaka dzieli ich od Rosjan. - Wczoraj dziewczyny podczas Channel One Cup skoczyły tak wiele poczwórnych skoków, że reszta świata będzie potrzebowała przynajmniej 30 lat, by spróbować zbliżyć się do tego wyniku. Dla mnie te mistrzostwa to jakaś profanacja. Dopóki nie będzie na nich Rosjan, nie będę w stanie tego oglądać. Gdyby nasi łyżwiarze wzięli w nich udział, Kaori Sakamoto (złota medalistka z Montpellier w rywalizacji solistek - przyp. red.) mogłaby zdobyć medal tylko w przypadku pomyłki którejś z naszych dziewczyn, jak stało się z Kamiłą Walijewą podczas igrzysk olimpijskich - powiedział Aleksandr Żulin w wypowiedzi dla Sport-express.ru.