Skoczkinie odwołały się od decyzji sądu kanadyjskiego, który orzekł 10 lipca, iż wybór dyscyplin do olimpijskiego programu leży wyłącznie w gestii MKOl. Taką interpretację podtrzymał sąd apelacyjny. Pozew przeciwko organizatorom igrzysk złożyło 15 zawodniczek z Kanady, USA i krajów europejskich. Jak stwierdziły, czują się dyskryminowane, ponieważ ich skoki są tak samo popularne jak wiele innych sportów zimowych, które są już w programie. Domagały się przywrócenia tej konkurencji wbrew Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu.