Sędziowie dali Polce drugą szansę. Pojechała w finale i "zniszczyła" rekord Polski
Trzecie miejsce polskiej sztafety mieszanej w zawodach World Tour w short tracku w Montrealu, to najlepszy wynik naszych reprezentantów tej zimy. W Kanadzie po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazała się Gabriela Topolska, która drugi raz z rzędu wystąpiła w finale na 1500 metrów. W nim "zniszczyła" rekord Polski.

W skrócie
- Polska sztafeta mieszana wywalczyła trzecie miejsce w zawodach World Tour w Montrealu, co jest najlepszym zimowym wynikiem naszych reprezentantów.
- Gabriela Topolska drugi raz wystąpiła w finale na 1500 metrów, bijąc rekord Polski.
- Kanadyjczyk William Dandjinou zdominował zawody, zdobywając pięć złotych medali.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
To był bardzo udany weekend dla Gabrieli Topolskiej w Montrealu. 24-latka najpierw stanęła na podium w sztafecie mieszanej, w której wystąpiła w finale razem z: Michałem Niewińskim, Felixem Pigeonem oraz Natalią Maliszewską. Biało-Czerwoni zajęli w nim trzecie miejsce i jest to pierwsze zimowe podium dla Polski w tym sezonie.
Kilka godzin później Topolska wystąpiła - podobnie jak przed tygodniem - w finale wyścigu na 1500 metrów.
Sędziowie awansowali Gabrielę Topolską do finału. W bim pobiła rekord Polski
Polka w półfinale została nieprzepisowo popchnięta przez inną zawodniczkę, a że w tamtym momencie jechała na drugim miejscu, to została awansowana przez sędziów do wielkiego finału, w którym wystąpiło aż dziewięć łyżwiarek.
Topolska pojechała bardzo dobrze w bardzo szybkim finale, zajmując piąte miejsce, a wynikiem 2.17,938 sek. poprawiła wyraźnie rekord Polski Magdaleny Warakomskiej z 2018 roku (2.20,032 sek.). Wygrała Koreanka Minjeong Choi - 2.17,399.
Dla Topolskiej to był drugi występ z rzędu w finale i drugie piąte miejsce. W klasyfikacji generalnej World Touru Polka zajmuje szóste miejsce.
Pięć złotych medali fenomenalnego Kanadyjczyka
Na 500 m zwyciężyła Holenderka Xandra Velzebour. Natalia Maliszewska odpadła w ćwierćfinale. W jedynym indywidualnym finale mężczyzn - na 1000 m - triumfował Kanadyjczyk William Dandjinou. Pigeon odpadł w półfinale, a Niewiński i Łukasz Kuczyński - w eliminacjach.
W ostatniej konkurencji zawodów - sztafecie mężczyzn - Niewiński, Kuczyński, Pigeon i Diane Sellier zajęli siódme miejsce, przegrywając w finale B z Koreańczykami i Japończykami. Zwyciężyli Kanadyjczycy, z największą gwiazdą imprezy - Dandjinou, który zgarnął komplet pięciu złotych medali.
Zawody w Montrealu były drugą rundą cyklu World Tour. Pierwsza odbyła się w ubiegłym tygodniu w tym samym mieście. W listopadzie karuzela przeniesie się do Gdańska, a potem do holenderskiego Dordrechtu.
Najlepsze wyniki z trzech z tych czterech imprez posłużą do stworzenia rankingów, które z kolei przełożą się na kwalifikacje do przyszłorocznych igrzysk olimpijskich w Mediolanie i Cortina d'Ampezzo (6-22 lutego 2026 roku).
Zobacz również:













