Niestartujący od 2020 roku sportowiec został znaleziony z raną brzucha. Jako wojskowy Anev miał pozwolenie na broń i według pierwszych ustaleń właśnie z posiadanego przez niego uzbrojenia padł strzał, który go zranił. Dokładne okoliczności zdarzenia są jeszcze ustalane, ale według nieoficjalnych pogłosek Bułgar miał próbować popełnić samobójstwo - już wcześniej w mediach społecznościowych zdarzały mu się wpisy pozwalające przypuszczać, że jest w złej kondycji psychicznej. Rana Aneva na szczęście nie okazała się śmiertelna. Lekarze wprowadzili go w stan śpiączki farmakologicznej, a gdy stan sportowca ustabilizował się, rozpoczęli wybudzanie. Obecnie były biathlonista jest już przytomny i za kilka dni powinien opuścić oddział intensywnej terapii. Koniec z tym. Ta scena doprowadziła do zmiany przepisów W Puchar Świata Bułgar był blisko podium Męski biathlon w Bułgarii przez całe lata opierał się właśnie na Anevie, który przez ponad dekadę był zawodnikiem potrafiącym zaskoczyć. Wprawdzie nie zdarzyło się, żeby stanął na podium Pucharu Świata, ale nieraz wchodził do czołowej dziesiątki zawodów tej rangi, ponadto miał na koncie medale mistrzostw Europy (w biathlonie będących jednak imprezą rozgrywaną bez gwiazd). Decyzję o zakończeniu wyczynowej kariery podjął w 2020 roku. Od tamtej pory o Anevie było cicho, aż do szokującej informacji o walce o życie po postrzeleniu. Na szczęście wszystko wskazuje na to, że najgorsze jest już za Bułgarem. Wielki skandal we Francji. Mistrzyni olimpijska trafiła do aresztu