Przypomnijmy, że pod koniec czerwca lubelska prokuratura poinformowała o działaniach Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która na terenie województwa śląskiego zatrzymała obywatela Federacji Rosyjskiej podejrzanego o działalność w siatce szpiegowskiej działającej na terenie Polski. W swojej informacji do mediów władze podały, że zatrzymany jest zawodowym sportowcem, występującym w jednej z I-ligowych drużyn. Rosjanie żądają informacji o zatrzymanym Przedstawiciel rosyjskiej placówki dyplomatycznej w Polsce powiedział RIA Novosti, że ambasada rosyjska wysłała do polskiego MSZ notę z prośbą o udzielenie informacji na temat zatrzymanego za szpiegostwo rosyjskiego hokeisty. "Oprócz pisma do polskiego MSZ, Ambasada skierowała apelację do Prokuratury Krajowej (w kopii - do Prokuratury Wojewódzkiej Lubelskiej, która według doniesień medialnych zajmuje się sprawą m.in. zatrzymanego Maksyma S.) z żądaniem potwierdzenia faktu zatrzymania obywatela Rosji, poinformowania o charakterze postawionych mu zarzutów oraz umożliwienia spotkania się z nim naszemu personelowi konsularnemu" - przekazał radca rosyjskiej ambasady Andriej Ordasz. "Pracownicy prokuratury odmawiają telefonicznego komentowania tej sytuacji, powołując się na rzekomy brak odpowiednich instrukcji" - dodał rozmówca Ria Novosti, którego zdaniem jest to naruszenie rosyjsko-polskiej konwencji konsularnej z 1992 roku. Ordasz wyjaśnił, że zgodnie z art. 43 tej konwencji strona polska jest zobowiązana do poinformowania placówki dyplomatycznej w ciągu trzech dni o fakcie zatrzymania obywatela rosyjskiego. Polska tworzy antyrosyjską koalicję. "Wszystko zmierza w dobrym kierunku" Seria zatrzymań w Polsce Aresztowany sportowiec jest już 14. osobą zatrzymaną w ramach śledztwa dotyczącego siatki szpiegów współpracujących z rosyjskimi służbami specjalnymi. Wszyscy dotychczasowi podejrzani zostali zidentyfikowany jako cudzoziemcy zza wschodniej granicy. Mieli prowadzić działania wywiadowcze, a także propagandowe wymierzone przeciwko Polsce. Wszystko w ramach aktu dywersji zleconego przez rosyjski wywiad. Prokuratura podkreśliła także, że "nie wyklucza dalszych zatrzymań w tej sprawie". Pod koniec maja Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało listę osób i podmiotów, wobec których zastosowano drastyczne środki "w zakresie przeciwdziałania wspieraniu agresji na Ukrainę oraz służących ochronie bezpieczeństwa narodowego". Na wspomnianej liście znalazła się federacja High League, która organizuje gale freak-fightowe. W uzasadnieniu przekazano, że "beneficjentami rzeczywistymi" federacji High League są m.in. obywatele Federacji Rosyjskiej pochodzenia czeczeńskiego: Khazhbi Edelbiev i jego siostra Diana Edelbieva.