Jekaterina Kurakowa, choć urodziła się w Rosji, to z sukcesami reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej. Pomimo zaledwie 22 lat na karku, zawodniczka należy już do szerokiej europejskiej czołówki i z roku na rok podnosi swoje umiejętności. Niestety w ostatnim czasie głośno o niej jest nie ze względu na spektakularne wyniki. Sportsmenka przeżywa trudne chwile, ponieważ pozwała jednego z francuskich fotografów, który spreparował zdjęcie, a następnie szantażował łyżwiarkę publikacją fotografii. Przedstawiała ona "Biało-Czerwoną" w trakcie piruetu z odsłoniętymi piersiami. 22-latka dostała ją osobiście ze skandaliczną wiadomością o treści "Widziałem, że masz mały problem. Chcesz zobaczyć? Tylko dla ciebie. Ładne piersi... wow". Zawodniczka postanowiła szybko zadziałać. "Naruszył moją prywatność. To obrzydliwe. Ale wierzę, że moją rolą jest także ochrona innych młodych dziewcząt przed takim zachowaniem. (...) Płakałam, bałam się, ale nie chciałam trenować przed mistrzostwami Europy. Poczułam się nieswojo, ta tajemnica tak bardzo zanieczyściła mój umysł, że w Tallinie, podczas programu dowolnego, bez przerwy sprawdzałam swoją tunikę" - przekazała na łamach "L'Equipe". Tatjana Tarasowa znów przesadziła. Stanęła po stronie szantażysty Teraz wszystko w rękach sądu. Zanim jednak poznamy wyrok, sprawa szeroko niesie się w środowisku. Czytelnikom doniósł o niej choćby "championat.com". Pavel Nowikov nie poprzestał na samym przekazaniu informacji. Poprosił także o komentarz kontrowersyjną trenerkę, Tatianę Tarasową. Rosjanka słynie ze skandalicznych opinii i także teraz nie zamierzała gryźć się w język. "Jaka jest jej reputacja? Czy znasz tę zawodniczkę i wiesz jak ona jeździ na łyżwach? Nikt tego nie wie" - przyznała na wstępie. Specjalne pismo od Rosjan, uderzyli pięścią w stół. "Rzucimy im wyzwanie" "Zrobił to, żeby to rozpowszechnić i zarobić pieniądze, bo musiał coś zjeść. Gdyby ją sfotografował w sukience, nikogo to nie zainteresowało, nikt nie zwróciłby uwagi na te zdjęcia. Dlatego zdjął jej sukienkę, pozostawiając ją nagą. Ona wniosła przeciwko niemu pozew, więc co nas to obchodzi?" - dodała. Tego typu słowa na pewno nie zadziałają na korzyść Rosjanki, która ma coraz gorszą opinię w środowisku. Jeżeli tak dalej pójdzie, to za chwilę nikt nie będzie pamiętał o jej osiągnięciach trenerskich. A ma ich naprawdę sporo. Jej podopieczni zdobyli mnóstwo medali mistrzostw świata oraz Europy. Do tego doszły liczne olimpijskie podia.