"Jesteśmy tu od czwartku, chociaż mogliśmy być wcześniej po zawodach Pucharu Europy w Austrii. Musieliśmy jednak ze względów oszczędnościowych wrócić do kraju" - powiedział trener kadry Andrzej Kupczyk. Szkoleniowiec jest rozgoryczony, bowiem ponownie jego podopiecznym brakuje jazd treningowych. Nie było możliwości przećwiczenia elementów na ścieżkach lodowych. "Niektórzy z zawodników muszą dorabiać na budowach w Niemczech, aby zgromadzić środki umożliwiające im start w zawodach" - dodał. Podopieczni Kupczyka w październiku trenowali na olimpijskim torze w norweskim Lillehammer. Było to ich jedyne zgrupowanie na lodzie. Odbyli tam tylko 40 przejazdów, a w planie mieli 100-150. Pierwsza i druga pucharowa impreza odbyła się w amerykańskich miejscowościach Lake Placid i Park City, a następnie w kanadyjskim Whistler Mountain. W sobotę w Winterbergu startować będą dwójki, a dzień później czwórki. Polacy wystąpią w składzie: pilot - Dawid Kupczyk oraz Marcin Niewiara, Paweł Mróz, Michał Kasperowicz (wszyscy AZS AWF Katowice) i Patryk Pieczarka (KS Bolesławiec/AZS AWF Katowice) pilot - Mateusz Luty oraz juniorzy Rafał Gref, Mariusz Ślepokura, Jakub Pawiłojć (wszyscy AZS AWF Katowice) i Marcin Rosek (Śnieżka Karpacz).