Krakowski Sąd Okręgowy oddalił w piątek protest dwójki przedsiębiorców przeciwko ważności referendum, w którym mieszkańcy Krakowa wypowiadali się na temat organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich 2022 w stolicy Małopolski.Dwoje przedsiębiorców twierdziło m.in., że błędnie ustalono liczbę osób, które mogły brać udział w referendum. Kwestionowali oni także m.in. fakt, że o igrzyskach, które miałyby być organizowane także w innych gminach, wypowiadali się wyłącznie mieszkańcy Krakowa. Sąd uznał, iż składający protest nie udowodnili swoich twierdzeń o zaniżonej liczbie uprawnionych do głosowania i wskazał, że osoby nie zameldowane w Krakowie na stałe mogły dopisać się do rejestru wyborców. W tym zakresie protest oddalił. Pozostałe zarzuty sąd pozostawił bez dalszego biegu. Uznał, że nie mogły być rozpoznane merytorycznie, gdyż dotyczyły uchwały Rady Miasta Krakowa o przeprowadzeniu referendum - a uchwała taka może być zaskarżona w trybie nadzorczym przez wojewodę, a nie wyborcę. W referendum, które odbyło się 25 maja, przeciwko planom zorganizowania w Krakowie zimowych igrzysk olimpijskich opowiedziało się 69,72 proc. głosujących. W środę Rada Miasta Krakowa przyjęła uchwałę o rezygnacji z ubiegania się o organizację zimowych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w 2022 roku. Decyzja radnych formalnie kończy starania Polski i Słowacji o organizację imprezy. Uchwała została przyjęta jednomyślnie i zostanie przekazana Polskiemu Komitetowi Olimpijskiemu, a następnie Międzynarodowemu Komitetowi Olimpijskiemu. W rywalizacji o prawa gospodarza ZIO w 2022 roku pozostały cztery miasta: Pekin, Ałmaty, Lwów i Oslo. O tym, kto zorganizuje igrzyska zdecyduje MKOl w lipcu 2015 roku.