W zakopiańskiej edycji zawodów udział wzięło około 140 juniorek i juniorów z 18 państw, w tym piętnastoosobowa reprezentacja Polski. Najlepszą okazała się ekipa holenderska, która zdobyła łącznie 10 złotych, 8 srebrnych i 2 brązowe medale. Polacy trzykrotnie stawali na najniższym stopniu podium. W biegach na 1000 i 1500 m wśród kobiet wygrała Holenderka Melissa Wijfje, Aleksandra Kapruziak zajęła odpowiednio 4. i 5. miejsce. - To daje nadzieję, że ze startu na start będzie coraz lepiej. Wynikowo w porównaniu do innych zawodów jest postęp - oceniła swój występ panczenista klubu Pilica Tomaszów Mazowiecki. Wijfje wygrała także wyścig na 3000 m. Najlepsza z Polek Urszula Włodarczyk była szósta. Na tym samym dystansie zwyciężył Holender Patrick Roest, wśród Polaków najwyżej uplasował się Daniel Tylka. Zawodnik zakopiańskiego klubu SN PTT 1907 zajął 21. miejsce. Na dystansie 500 m triumfowała Holenderka Sanneke De Neeling. Po raz drugi w pucharowym starcie tuż za podium znalazła się Kapruziak. Wśród mężczyzn na 500 i 1000 m najszybszy był Holender Kai Verbij. Piotr Michalski w obu biegach był trzeci. - Na 500 m mogłem jeszcze troszkę urwać na starcie, ale i tak jestem z tego biegu bardzo zadowolony. W drugim natomiast miłe zaskoczenie - myślałem, że będę w piątce, ale nie na podium - cieszył się zawodnik Górnika Sanok. Na 1500 m Michalski był czternasty. Najlepszy czas uzyskał Holender Roest. - To największy sukces w historii sanockiego łyżwiarstwa w kategorii junior. Ciężka praca zarówno Piotra, jak i jego trenera Marka Drwięgi, przekłada się na świetne wyniki. Oby tak dalej - podsumował występ Piotra, Romuald Kaszubowicz, prezes Podkarpackiego Okręgowego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego i Wrotkarstwa. W sprincie drużynowym kobiet wygrały Holenderki. Polki w składzie Patrycja Zachariasz, Kaja Ziomek i Kapruziak zajęły trzecie miejsce. W tej samej konkurencji wśród mężczyzn wygrała ekipa austriacka, Polacy uplasowali się na siódmej pozycji. Po raz pierwszy na zawodach międzynarodowych organizowanych w Polsce rozegrano bieg ze startu wspólnego. Wśród kobiet, które miały do pokonania osiem okrążeń (3 200 m) najlepsza był Włoszka Giulia Lollobrigida. Polki w tej konkurencji nie startowały. Mężczyźni mieli do pokonania 12 okrążeń (4 800 m). Zwyciężył ponownie Verbij. Najlepszy z Polaków Marcin Bachanek zajął 18 miejsce. Prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego Kazimierz Kowalczyk chwalił postawę reprezentacji. - Te trzy medale i miejsca w poszczególnych biegach to dobry prognostyk na dalszy rozwój kadry juniorów w perspektywie chociażby igrzysk olimpijskich w 2018 roku w Korei oraz kolejnych, być może rozegranych w Krakowie - powiedział. Dodał, że zawody zostały bardzo dobrze zorganizowane. - Dobrze przygotowane i przeprowadzone w czasie. Lód był wspaniały, a do tego sprzyjała nam pogoda. Moim zdaniem imprezę można uznać za bardzo udaną - posumował prezes PZŁS. Puchar świata juniorów w łyżwiarstwie szybkim rozgrywany jest w podziale na trzy strefy: europejską, azjatycką i amerykańską. Cały cykl zakończy się finałowymi startami w norweskim Bjugn (1-2 marca). Kolejna edycja europejska odbędzie się 25-26 stycznia w Innsbrucku.